Fizycznie
Jednak nasze dusze
Są rówieśniczkami
Odkryłam to po raz pierwszy
Gdy usłyszałam Twoją grę
Tak jakby w sali był tylko
Fortepian i Ty
Odkryłam to po raz drugi
Gdy spytałam o Twoją
Definicję szczęścia
A Ty naszkicowałeś siebie
Wznoszącego białą flagę
Wśród własnoręcznie
Ożywionej martwej natury
Prawie nie rozmawiamy
A jednak odkrywam to
Codziennie na nowo
W rwanych gestach
I pokątnych spojrzeniach
Pięknie to napisałaś,widać że używasz duszy a z tą muzyką w tle fajnie się komponuje,miło czyta.Sam też piszę wiersze,choć ostatnio rzadziej... Pozdrawiam cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńFortepianowy artysta jest kobietą czy mężczyzną? Trzecia zwrotka wskazuje na mężczyznę, jednak dusze są bliźniaczkami... Nie wiem, czy dusze dzielą się na męskie czy damskie. :)
OdpowiedzUsuńPoza tym nieco zmodyfikowałbym drugą strofę...
" Tak jakby w sali był tylko
Ty i fortepian"
"w sali był" odnosi się do fortepianu najpierw, dlatego powinno to chyba wyglądać tak: "Fortepian i Ty".
Jeśli "Ty" miałoby być przed "fortepianem", powinno być "Tak jakbyŚ w sali był tylko"
Poza tym... chciałbym posłuchać fortepianu. Już. teraz. :)
Dzięki, faktycznie od początku w tym połączeniu coś mi nie pasowało.
UsuńMężczyzną, a dusze podzieliłam na rodzaje standardowo, gramatycznie.
W kwestii słuchania na szczęście, niezawodny youtube zawsze służy pomocą ;)
Przepiękny, nie wiem co mam więcej powiedzieć.
OdpowiedzUsuńTo znaczy więcej niż tysiąc słów :)
UsuńDziękuję.
Dzień dobry!
OdpowiedzUsuńChcesz poćwiczyć swoje pisarskie umiejętności i przy okazji wygrać książki, upominki, reklamę bloga i grafikę? Tak? W takim razie zapraszam Cię serdecznie do konkursu literackiego „Już nie zapomnisz mnie”
www.przedwojenny-konkurs.blogspot.com
Wystarczy napisać opowiadanie o dowolnej tematyce do 5 stron i… co dalej? Dowiedz się szczegółów, czytając regulamin na blogu.
Niech pamięć o naszych artystach nadal trwa, a osoby lubiące pisać – doskonalą swe pióro!
Pozdrawiam ciepło!
Ps. Przepraszam za autoreklamę, lecz nie znalazłam innej zakładki. Wiadomo, jak trudno jest się zareklamować. A może akurat Cię zainteresuje konkurs?
Dziękuję za komentarz na moim blogu:) Tak, masz rację, moje uwagi tyczyły się tylko pisania prozy. Wiersz, poezja - to coś zupełnie innego (a także czymś zupełnie innym jest proza poetyczna, którą kocham - np. u Brunona Schulza). A teraz o Twoim wierszu: bardzo podoba mi się ładunek paradoksu (''własnoręcznie ożywiona martwa natura'' - cała ta zwrotka zresztą jest niemalże genialna), oraz zakończenie - dotarcie do cudownie niepozornego źródła życiodajnych impresji, do kolebki, która tkwi w człowieku (aż prosi się by dodać coś o słowach zamierających na koniuszku języka lub wargach, słowach niewypowiedzianych - ale, naturalnie, daleki jestem od ingerowania w Twój zamysł twórczy; to byłoby tak, jakby pierwsza lepsza osoba, którą jestem, miała domalować coś do Twojego obrazu, który to obraz malowniczo i bezbłędnie ukazuje korespondencję dwóch dusz przemawiających do siebie językiem tylko dla nich zrozumiałym, językiem tajnym). Chylę czoła. Morfeusz.
OdpowiedzUsuńDziękuję za analizę i interpretację.
UsuńNawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy :)
Jeśli chodzi o niewypowiedziane słowa, to w wierszu ich nadmiar jest szkodliwy. Dlatego bałam się dodać coś więcej (chociaż mnie kusiło, oj, bardzo kusiło ;) )
I cieszę się, że tego nie zrobiłam, bo teraz, po jakimś czasie, mogę czytać go bez większego zażenowania :)
Jeszcze raz dzięki za wizytę i komentarz, Morfeuszu :)
Dobra sama znalazłam, przede mną nic się nie ukryje xD
OdpowiedzUsuńPowiem tak, muzyka w tle, ten wiersz i cała oprawa tego bloga są bardzo nastrojowe i potrafią w kilka sekund przenieść człowieka w zupełnie inny, nostalgiczny wymiar. Nie wiem czemu, ale mnie ten utwór cofnął gdzieś do dzieciństwa i było to równie piękne, co niespodziewane. Dziękuję.
A tymczasem w przerwie od niemieckiej gramatyki poczytam resztę :)
Czytaj do woli, chociaż lojalnie ostrzegam, że w miarę cofania się w przeszłość, wiersze tracą na jakości (dramatycznie wręcz )
Usuń:D
Cieszę się, że Ci się tu podoba :)