wtorek, 31 grudnia 2013

Niby zwykły dom... - krótka ballada

Niby zwykły dom,
Taki sam jak inne,
Niby zwykły dom, 
A krył niezwykłą rodzinę.

Niezwykła pani domu,
Niezwykły gospodarz,
Niezwykłe dziecko. 

Wszyscy oni mieszkali pod jednym dachem,
Do czasu, gdy rozległo się złowrogie pukanie,
Oboje małżonków napawając strachem.

Z wielkim pośpiechem, 
Zalana łzami,
Pobiegła na górę
Domu pani.
Tuląc do siebie dziecko, 
Szukając schronienia
W dziecięcym pokoju.

Tymczasem na dole,
W sieni,
Dawni przyjaciele, 
A nowi wrogowie,
Krzyżują spojrzenia.

Nagle zza przybysza 
Wychyla się postać
Odziana w czarną szatę,
Wyciąga długi,
ozdobny patyk.
Błyska zielonym światłem.
I pada martwy 
Chwilowy bohater. 

A Czarny Pan 
Kieruje się na górę
Skrzypią złowieszczo drewniane schody.
A co było dalej,

Wspomnę kiedyś,
Przy okazji,
Mimochodem... 

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Kocham muzykę


  Kocham muzykę w jej najczystszej formie,
Kiedy to jej elementy łączą się w harmonię.

Jest nią ptasi trel
Zamknięty w lasu ścianach,
Jest nią potęga budzona ze snu 
 Drzemiąca w morskich falach.

Kiedy tylko dotrze do mych uszu
Taka muzyka,
Jej piękno duszę moją 
Na wskroś przenika.
Jest dla niej ambrozją,
Życiodajnym nektarem,

Który nie tylko gasi pragnienie,
Ale i napełnia ją swym
Niepowtarzalnym czarem. 

środa, 25 grudnia 2013

Niespełnione marzenia

 Chciałabym uczyć się w Hogwarcie,
W ciemnych lochach stworzyć niejedną miksturę,
Dostawać listy od sów,
Na lekcjach zielarstwa uczyć się rozumieć naturę.

Chciałabym wznieść się ponad lasy
Na śmigłej miotle
I w locie musnąć stopami
Taflę jeziora niejednokrotnie.

Urządziłabym polowanie w lesie,
Gdzie pełno jest jednorożców,
By móc choć raz dosiąść 
Tych niezwykłych wierzchowców.

Tam czas nie istniałby,

Albo istniałby,
Lecz nie miał znaczenia,

A ten świat wznosiłby się 
Na wielu dziecięcych marzeniach.

wtorek, 24 grudnia 2013

Pianistka

Pod naporem jej smukłych palców
Tworzą się skoczne melodie.
Utkane z nut
Na czarno-białej płaszczyźnie klawiszy.
Melodiom tym niezmiennie
Czysty śpiew towarzyszy.
Ona ujmuje nasze serca
Swoim talentem
I ciągle wprawia w zdumienie,
Gdy w powietrzu rozbrzmiewa dźwięk 
Wciąż nowych piosenek.