piątek, 14 marca 2014

Książka

Tak niepozorna,
O spłowiałej okładce,
O kartkach pożółkłych
Od ciągłego przewracania.

Książka, fizycznie tak lekka, 
Że porwie ją ze sobą najlżejszy podmuch wiatru.

Lecz jej wartość dla duszy jest niezmierzona. 


Koi ją cichym szelestem,
Niejednokrotnie wprawia w zachwyt,
Czasem słodkie otuchy słowa szepcze,
Nieraz pobrzmiewa w niej echo
Rozpaczy ludzi zmarłych.

Gdy tylko trafia na przyjaznego słuchacza,

Otwiera przed nim tajemnic wrota.
Niestety, większość ludzi  nie pojmuje
Wagi papierowych sekretów, która jest na miarę złota.  


Dzisiaj jakoś tak pusto i zupełnie ciężko brzmią dla mnie słowa wiersza. Przykro mi, że muszę raczyć Was taką nijakością, ale wena opuściła mnie na dobre. Mam nadzieję, że nie uśniecie przy czytaniu...






4 komentarze:

  1. Nijakość? Nie określiłabym tego w ten sposób. Wiersz podoba mi się, naprawdę. Fakt, sporo Ci brakuje jeszcze do Kochanowskiego czy Szymborskiej, jednak ćwiczenie czyni mistrza, prawda? :) W takim razie: Powodzenia życzę! No i będę tu wpadać, bo ciekawie piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  2. jako fanka Mickiewicza, Słowackiego oraz Szekspira (ale tylko w oryginale!), umiem docenić dobry wiersz. co prawda, do wieszczy nam wszystkim daleko, ale jesteś na dobrej drodze. nie wiem czy chciałaś zrobić z tego biały wiersz czy jak to miało wyglądać, ale coś mi tu zgrzytnęło... nie umiem określić dokładnie co. ale mimo wszystko - wprawiłaś mnie w niesamowity zachwyt~ jeden z najlepszych wierszy jakie czytałam na blogach. dodaję do obserwowanych jak najszybciej, czekam na więcej!

    hoesaek-haneul.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiersz jest boski, sama nie umiem pisać i szczerze Ci zazdroszczę (ja mam 3 z takich spraw)....Ja gdybym miała napisać wiersz o książce brzmiał, by on tak:
    Nie czytam, nie wiem....nie wyznaje się.
    Ta dam! Twoje wiersze są genialnie i jak jeszcze raz napiszesz NIJAKIE to cię uduszę!
    http://pill-of-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. nijako bo szło mi o wiele lepiej. Wystarczy spojrzeć np. na mój Apel do ludzkości. Słowa same cisną się na usta.

    OdpowiedzUsuń