piątek, 3 stycznia 2014

Apel do ludzkości

W rzeczywistości wszystko jest szare,

Nie ma nic barw wcale.
Pozbawione wdzięku i urody,
Wszystko,
Wszystko oprócz przyrody.

Wielka jest jej potęga,
Niczym nieograniczona.
Jej żywiołów każdy się lęka,
Nawet ciekawość się przed nimi cofa.

Targają drzewami
Niezliczone huragany.
Przewalają się przez świat tornada.
Jeśli nie ujarzmimy żywiołów,
Czeka nas niechybna zagłada.

Padają z nieba kwaśne deszcze,
Smog unosi się nad miastami
Bliski nasz koniec,
Jeśli się w porę nie opamiętamy. 

Człowiek stworzony był jako poddany,
Próbował stać się władcą.
A przecież jest tylko cześcią świata,
Która należy do przyrody.
Chcąc nad nią zapanować,
Wznieca bunt przeciw sobie.

Daleki od ludzkiej natury,
W końcu położy kres własnemu istnieniu.
Życie ludzkości uległo skróceniu,
Szkód wyrządzonych już nie naprawi.
Nadzieja w tych,
Co zrozumieją,
Że niszcząc przyrodę
I ludzkość się zgładzi.

1 komentarz:

  1. W niezmiernie ciekawy sposób opisałaś rolę człowieka w świecie. Wbrew ogólnie przyjętym normom głoszącym o dwóch różnych podmiotach - człowieku i naturze, Ty uznałaś to za jedną sferę podkreślając, że człowiek należał do świata przyrody, jednak uniezależnił się, doprowadzając zarówno ją, jak i siebie do niechybnej autodestrukcji.
    Zaintrygowała mnie pewna kwestia, aczkolwiek chyba dlatego, że mam nieco inny pogląd na ten temat. "Daleki od ludzkiej natury". Moim zdaniem właśnie ludzką naturą jest niszczenie, wyplenianie i niwelowanie wszystkiego wokół, być może mam nieco pesymistyczne podejście, ale mimo wszystko - uważam tak. Dlatego nie jest błędem Twoje określenie.
    Szczerze powiedziawszy zastanawiałam się kiedyś nad tym, co opisałaś w tym utworze. Niestety doszłam do niezbyt pozytywnego wniosku, mianowicie pojedyncza jednostka nic nie osiągnie. Ponadto nie sądzę, by większość niespodziewanie zmotywowała się do ochrony środowiska. Nie oszukujmy się...
    Jeśli chodzi o poprawność - nie chcę wytykać niepotrzebnych błędów, poezja powinna być dowolna, mieć duży stopień swobody, wykraczać poza normy. Nie lubię trzymać się ściśle przyjętych norm, dlatego, jak polonista mógłby czepić się, że Twój wiersz balansuje między wierszem rymowanym a białym, mi takie połączenie wyjątkowo się podoba. Nie lubię powielania tych samych pomysłów, lubię szukać nowych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń